Dołączył: 31 Sie 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:57, 10 Paź 2017 Temat postu: wsio |
|
-Wspanialy pomysl - stwierdzil Eryk.
-Zrobmy to zaraz.
Devine zlozyl rece na piersi i odwrocil sie do niego.
-Chyba powinniscie juz isc - powiedzial.
-Dowiedzieliscie sie juz [link widoczny dla zalogowanych]
wszystkiego, czego mogliscie sie tu dowiedziec.
-Panie Devine, prosze nalegala Laura.
-Nie.
Mam duzo pracy.
A teraz prosze juz sobie isc.
Laura i Eryk wymienili spojrzenia i w milczeniu zadecydowali, ze jeszcze nie czas na ostateczna konfrontacje.
-Wie pan, ze tu wrocimy, prawda? - powiedziala Laura.
-Moj brat to jedyna rodzina, jaka mam, i zamierzam odnalezc go albo dowiedziec sie, co sie z nim stalo.
-Zycze szczescia - ucial rozmowe Donald Devine.
Oboje podchodzili do drzwi, kiedy Eryk nagle odwrocil sie.
-Donaldzie, proponuje, zebys [link widoczny dla zalogowanych]
kupil sobie wiecej chusteczek - rzekl.
-Zanim skonczymy, beda ci potrzebne.
Jeszcze minute po tym, jak za dwojgiem gosci zamknely sie drzwi, Donald Devine stal nieruchomo jak posag.
-Mozesz juz wyjsc - wymamrotal w koncu.
Z pokoju na zapleczu wylonil sie wysoki mezczyzna
Post został pochwalony 0 razy
|
|